Rozdział 948
Duża igła, która zwiastowała wielki ból, tańczyła przed twarzą Zachary'ego.
– Podejdź tu, żebym mogła ci zrobić zastrzyk – rozkazała Serenity z surową miną.
Pewien pan York podniósł się z posępnym wyrazem twarzy. Spoglądając na dużą igłę, przełknął ślinę i zapytał niepewnie: – Seren, możesz przygotować jakieś środki przeciwbólowe na potem?
– A jak myślisz?
Zachary nie odważył się więcej odzywać, w