Rozdzial 752
Dziesięć minut później Ben pojawił się przy pergoli.
– Panie Young-Johnson.
Zachary wstał.
– Przepraszam, że przeszkadzam. – Skoro Zachary wracał dziś wieczorem do Wiltspoon, musiał się zebrać w sobie i wtargnąć do Bena, wykorzystując skąpy czas, jaki mu pozostał.
Ben uśmiechnął się. – W porządku. Proszę usiąść, panie York.
Gdy Zachary usiadł, Ben skinął na brata, a Remy polecił lokajowi przynieść