Rozdział 709
– Myślę, że powinieneś się postarać, żeby Elisa trzymała się od nas z daleka – rzucił szorstko Zachary po chwili milczenia.
Sam nie mógł się jej pozbyć.
– Coś wymyślimy. Pisz do mnie, zanim się tu pojawisz, żebym mógł ją czymś zająć, odciągnąć od ciebie. Powiem też rodzicom, żeby byli w pogotowiu.
Zachary nie miał nic przeciwko takiemu planowi.
Na razie nie chciał, żeby Elisa dowiedziała się o nim