Rozdział 869
– Oczywiście, że będziemy otwarci – odparła Serenity z uśmiechem.
– Mówili, że jak tylko się wyda, że jesteś żoną Yorków, to sprzedasz ten interes i zaczniesz żyć jak królowa. I że są gotowi kupić twój sklep za każdą cenę, bo podobno emanuje dobrą energią.
– To miejsce ma w sobie dobrą energię tylko dlatego, że tu jesteś – dodał pan Charles, tłumiąc chichot.
Czy ci ludzie naprawdę myśleli, że wyst