Rozdział 734
Słowa Zachary'ego zadziałały na matkę jak płachta na byka.
„Kto ci naopowiadał, że żona musi zrywać się o świcie, żeby ci śniadanie podać? Kto ci powiedział, że ma sprzątać po tobie dom? To jakiś absurd! Nic ci nie wisi i nie musi usługiwać jak królowi. Zack, niby uczyłeś się od ojca, ale chyba niewiele zrozumiałeś.
„Lepiej się opamiętaj. Skąd ty bierzesz te bzdury? Wszystkie kobiety w naszej rodz