Rozdział 738
Tania rzadko chodziła na zakupy. Jeśli czegoś potrzebowała, po prostu zamawiała dostawę prosto do domu. Tym razem jednak, gdy wyjątkowo wyszła, wypatrzyła ją Audrey.
Zachary mógł omamić Serenity, ale Audrey przechytrzyć się nie dało.
Serenity, nieświadoma niczego, zaśmiała się słysząc słowa Audrey. – Mogłabyś zaczekać chwilkę? Jestem teraz z teściową. Odwiozę ją najpierw do domu.
Audrey odparła: –