Rozdział 961
"Pani York."
"Pani York."
Dwie recepcjonistki powitały Serenity z szacunkiem i uśmiechem, gdy tylko ją zobaczyły.
Serenity odwzajemniła uśmiech. Recepcjonistki zawsze były dla niej bardzo miłe.
Jedna z nich wyszła zza biurka i poprowadziła Serenity w stronę wejścia do windy. Spojrzała na termosy z jedzeniem, które Serenity trzymała.
"Ostatnio żołądek pana Zacharego nie czuje się najlepiej, więc pr