Rozdział 1884
Ben raz jeszcze powitał Zachary'ego i jego żonę, po czym w końcu usiadł obok ukochanej małżonki.
Wymienili kilka chłodnych uprzejmości, aż nadszedł czas kolacji.
Ze względu na przybycie ważnego gościa, Johnsonowie jedli kolację w głównym domu. Kolacja była żywa i pełna energii.
Obie babcie były szczególnie szczęśliwe. Być może ze względu na swój wiek, obie dzieliły to samo nastawienie, ciesząc się