Rozdział 733
„Która godzina? A on jeszcze w łóżku?”
„Zachary ciągle zajęty, po godzinach siedzi, jeszcze na spotkania towarzyskie musi chodzić. Niech chłopak pośpi”.
Tania prychnęła: „Zazwyczaj to do północy pracuje, a rano jak skowronek na jogging. Teraz taki leniwy, bo ty jesteś. Serenity, nie rozpuszczaj go tak. Bo czy to baba, czy chłop, jak się rozpuści, to potem tylko kłopot”.
„Mamo, obgadujesz mnie za p