Rozdział 1157
Jessica nadęła się i nic więcej nie powiedziała. Odwróciła się, wróciła do swojego pokoju i zatrzasnęła głośno drzwi.
"Kochanie, kochanie."
Hank zawołał ją dwa razy.
Pani Brown powiedziała do syna: "Zostaw ją w spokoju. Po prostu nie chce, żebyś szedł na wycieczkę z Liberty. To nie tak, że idziesz z Liberty sam. Wszyscy idziemy, ale ona i tak jest zazdrosna.
"Zapomniała, że wyrwała cię Liberty?"
P