Rozdział 848
Serenity czuła, że zaraz oszaleje, zamknięta w czterech ścianach.
Na szczęście Zachary zmądrzał i był gotów zwrócić jej wolność.
„Wujaszku Zacku!”
Sonny zobaczył Zachary'ego, gdy Serenity brała go na ręce. Uradowany wyciągnął rączki w jego stronę, prosząc, by to on go poniósł.
Zachary z przyjemnością spełnił prośbę malucha.
„Wyżej, wujaszku Zacku! Jeszcze wyżej!”
Zachary roześmiał się i uniósł Son