Rozdział 759
Po słowach Hanka Jessica odparła: „Nie chodzi o to, że nie możesz przytulić syna. Po prostu nie chcę, żebyś szedł tam sam. Chcę być z tobą."
Oplotła jego ramię z czułością.
Hank, chichocząc, musnął jej czoło. „Głuptasie. Nie bądź zazdrosna. Rozwiodłem się z nią, bo jej nie kochałem. Nie słuchaj, co gadają mama i siostra. Nie wrócę do Liberty."
Jego matka i siostra wierzyły, że Liberty, dzięki boga