Chapter 482
– Nie! – uparł się Zachary.
– Naprawdę?
– Naprawdę!
Serenity wyprostowała się i powiedziała z udawanym żalem: – Myślałam, że jeśli nie chcesz, żebym wyjeżdżała, mogłabym poprosić panią Lane, żeby została u mojej siostry, a ja dotrzymam ci towarzystwa. Skoro tego nie potrzebujesz, to lepiej pójdę potowarzyszyć siostrze.
– Robi się coraz zimniej. Czuję, że zbliża się zima. Zawsze czuję się nieswojo