Rozdział 877
– „Zachary, co ty tu robisz?” – zapytała Elisa, kompletnie zbita z tropu.
Nie było żadnego powodu, by mężczyzna o pozycji Zachary’ego miał się tu znajdować. A jednak stał przed nią Zachary we własnej osobie.
Niedowierzając, Elisa zamrugała kilka razy, zanim przyjrzała mu się uważniej. Tak, to bez wątpienia był Zachary, którego znała.
Gdy tylko dostrzegła bukiet kwiatów w rękach Zachary’ego, wręczo