Chapter 1010
"Bella!"
Serce Justina waliło tak gwałtownie, że wydawało się, iż zaraz eksploduje!
W tej chwili zapomniał o potwornym bólu ran i bez wahania ruszył przed siebie. Z żelazną determinacją otworzył szeroko ramiona, łapiąc swoją ukochaną.
Rana postrzałowa na jego lewym ramieniu otworzyła się na nowo, gdy obejmował Bellę, barwiąc jego czarną koszulę na jaskrawoczerwony kolor od świeżej krwi.
Zamias