Chapter 1054
W Tideview Manor cała rodzina Salvadorów wraz ze służbą śledziła przez telewizję i telefony komórkowe szczegóły sprawy Winstona.
Wszyscy byli w szoku, a rozmowy przebiegały w gorącej atmosferze.
"Winston? Osobisty ochroniarz pani Salvador? Ten Winston?"
"Absolutnie! To on! Od chwili, gdy go zobaczyłem, miałem co do niego złe przeczucia. Zawsze wydawał się podejrzany. Okazuje się, że to łotr!"