Chapter 507
– Anno, a to jest...? – Frank zwrócił się do Stevena.
– Och, to mój kuzyn – skłamała Bella.
Ci strażnicy parkowi spędzali większość czasu w lesie, nie zwracając większej uwagi na zgiełk na zewnątrz. Nie mieli pojęcia, że są w towarzystwie Belli Thompson, o której ostatnio głośno w Savrow.
– Pani rodzina została obdarzona urodą, panno Brown. Pani kuzyn jest przystojny – szczerze skomplementował