Rozdział 1319
Ralph spojrzał na Yasmin.
Yasmin, mierząc go niezadowolonym wzrokiem, zapytała z powagą: – To ty przyprowadziłeś tu prezesa Thompsona?
Ralph, wytrzeszczając oczy, uniósł się honorem i odciął się od zarzutów: – Tss, i co z tego, że jestem synem Wyatta? Nie jestem żadnym zdrajcą! Nigdy nie skrzywdziłbym Belli!
Rozbawiona jego bezczelnością, Yasmin szepnęła: – No i co teraz? Otwieramy te drzwi?
Ralph