Chapter 256
Była już dobrze po północy, kiedy wrócili do prywatnej willi Belli.
Amelia martwiła się o swoją siostrę i za wszelką cenę próbowała nie zasnąć. Miała przekrwione oczy ze zmęczenia i wyglądała żałośnie.
"Amelio, przestań się obwiniać. Nic mi nie jest. Nie masz jutro rano zajęć? Idź szybko spać." Bella usiadła obok Amelii i objęła ją.
"Bello, myślisz, że jestem beznadziejna? Chroniłaś mnie, kiedy