Chapter 663
Na zewnątrz sali bankietowej Christopher, w przeciwieństwie do swoich braci, nie był dziś wieczorem przesadnie wystrojony. Miał na sobie ciemnoszary, skrojony na miarę garnitur i zaczesane do tyłu włosy. Złote oprawki okularów dodawały jego zamyślonym oczom wyglądu mola książkowego.
– Synku, m-może wrócimy do domu? Boję się – nieśmiała Sophie pociągnęła Christophera za rękaw.
Jej syn wystroił ją