Rozdział 1448
Bella obserwowała, jak twarz Justina posępnieje, niczym lśniący księżyc pogrąża się w lodowatej ciemności.
Pod doskonale skrojonym garniturem widać było drżenie szerokich ramion Justina, a jego oczy płonęły czerwienią. Przypominał uśpiony wulkan, gotów wybuchnąć erupcją gwałtownych emocji w każdej chwili.
Bella ścisnęła jego dłoń, próbując dać mu znak, by się opanował.
Nie kierował nią kompleks zb