Chapter 1174
"Ja... Ja ja?" Bella zmarszczyła usta, szturchając Justina łokciem. "Za dużo gadasz."
Wyatt obserwował interakcję między Bellą i Justinem, czując w sercu trudne do opisania ciepło, jakby został zbombardowany nadmiarem słodyczy.
Nawet Quentin, stojący za Wyattem, nie mógł powstrzymać uśmiechu.
"Panie Salvador, Bella wciąż dochodzi do siebie. Chociaż jest pan przy niej, jest pan zajęty pracą i ni