Rozdział 1369
„Ha… Ty i Iverson to jedno zło. Na pewno cię nasłał, żebyś wyłudziła coś od Rachel."
„Ale ja…"
„Na pewno coś knujesz. Operowałaś tego szubrawca, więc jesteś tak samo winna jak on. Wynoś się stąd! I więcej nie nachodź mnie i Rachel!" Matka Rachel ciskała w Bellę wściekłym spojrzeniem i krzyczała.
Zanim zdążyła zatrzasnąć drzwi, Bella, pełna niepokoju, chwyciła kurczowo framugę. „Pani Mead, naprawdę