Rozdział 1473
Asher powiedział: „Nieważne. Tata się tym zajmuje”.
Asher spuścił łagodne, pełne uwielbienia spojrzenie na siostrę siedzącą w pierwszym rzędzie. „Powiedziałem tacie, że martwię się o Bellę. Bałem się, że mogą się tu dziać różne rzeczy, a nikt się nią nie zajmie, więc przyjechałem”.
„Asher, traktujesz Bellę jak córeczkę”.
Ralph westchnął prosto z serca, spoglądając na idealnie dobraną parę – Bellę