Chapter 813
Zza pleców dobiegł go zimny i wrogi głos. Christopher zatrzymał się i zmrużył oczy, odwracając się z ziewnięciem.
– James, potrzebujesz czegoś? Jest już późno. Chciałbym odpocząć.
– Christopher, całkiem nieźle grasz. Twój plan, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, też jest imponujący. – James podszedł bliżej, wbijając w niego ostre spojrzenie.
– Co? – Christopher przechylił głowę, jakby nic