Chapter 414
“Uratowałem cię… To znaczy, twojego misia wczoraj wieczorem. Nie możesz mi dać w zamian tego portretu?”
Opierając mocną dłoń o biurko, Ryan nachylił się do przodu i kontynuował: „Podoba mi się szkic. Czy mogę go dostać, proszę?”
„M-mam coś innego dla ciebie.” Carrie brzmiała nieśmiało. Jej palce u stóp zawinęły się.
„Co to takiego?” Oczy Ryana rozbłysły.
…
Kilka minut później Ryan wrócił do s