Rozdział 1361
„Nie trzeba nam przedstawiać godnej podziwu osoby pani Thompson. Czy gdyby mój brat był takim szubrawcem, sądzisz, że pani Thompson zgodziłaby się go operować? Czyż nie uczyniłoby to z niej milczącej wspólniczki?”
Starannie dobrane słowa Jamesa sprawiły, że atmosfera zgęstniała.
Bracia Iversonowie byli z jednej gliny. Charles od samego początku był niepoprawny, a cały świat wiedział, że to kanalia