Chapter 582
Bella nie mogła już dłużej powstrzymywać swojej frustracji. Jej delikatne brwi lekko się zmarszczyły.
Stanęła przed Justinem na oczach Nigela. – Na co się gapisz? Nie zdajesz sobie sprawy z powagi swoich ran? Szybko, zdejmuj te ubrania!
– Przy tylu osobach? – zapytał Justin z wahającą się miną.
– Co się dzieje? Jesteś dorosłym mężczyzną. Czego się boisz? Masz coś, czego inni mężczyźni nie mają?