Rozdział 102
Ręka Madeline zadrżała gwałtownie, a klucz w jej dłoni upadł z brzękiem na podłogę.
Rany na jej ciele i wewnątrz niego nagle jakby się „obudziły”, a ten nie do zniesienia, przeszywający skórę ból ponownie ogarnął całe jej ciało. Bolało tak bardzo, że zaczęła tracić kontrolę nad umysłem. Jedyną rzeczą, jaka jej pozostała, był obraz Jeremy'ego z tamtego dnia, rozbijającego własnymi rękami urnę z pro