Rozdział 1049
Cholera!
Lana natychmiast wpadła w złość z powodu zażenowania. Gwałtownie podniosła głowę, ale w tej samej chwili Madeline spoliczkowała ją z głośnym trzaskiem.
"Argh!"
Lana krzyknęła ponownie z bólu, a potem Madeline zacisnęła mocno dłoń na jej karku.
Nie mogła się w ogóle poruszyć i była całkowicie niezdolna nawet wstać.
"Co wy wszyscy robicie, zamarznięci tam?! Odciągnijcie tę kobietę ode mnie!