Rozdział 561
Nikt nie spodziewał się, że stary mistrz zabierze głos w tamtej chwili.
To sprawiło, że Yvonne otworzyła usta ze zdumienia, a jej twarz pobladła.
'Czyż nie wszyscy mówili, że ten starzec jest już sparaliżowany i nie będzie mógł mówić ani chodzić aż do dnia, w którym stanie nad swoim grobem? Dlaczego reaguje właśnie teraz?
'Przez cały ten czas przeklinałam go i obrażałam. Czy wszystko nie wyjdzie n