Rozdział 274
Odzyskał zmysły i zobaczył, że Felipe do niego podchodzi.
Madeline przeszła obok niego, a jej delikatny zapach unosił się w jego nozdrzach. Pachniała tak słodko i miała w sobie coś wyjątkowego.
– Jeremy. – Kiedy Felipe zobaczył Jeremy'ego, przywitał się z nim naturalnie.
Zawsze był tak opanowany i wytworny, w każdym ruchu wyglądał jak dżentelmen.
Jeremy spojrzał na nich, jak trzymali się za ręce.