Rozdział 985
Lana była zdezorientowana. Czuła, jakby nic tego wieczoru nie szło po jej myśli.
To jeszcze rozumiała, że Madeline ją przechytrzyła, ale co się działo z Jeremym?
Lana nie rozumiała i była wściekła. "Hans, co się dzieje? Dlaczego mnie uderzyłeś?"
Spojrzenie Jeremy'ego było jak sztylety. "Robisz problemy podczas rocznicy mojej firmy i przyprowadzasz tak bezwstydną kobietę, żeby sprawiała kłopoty moj