Rozdział 999
Zauważyła mężczyznę na narożnym siedzeniu. Jego jasne i czysto wyglądające dłonie trzymały z gracją parujący kubek kawy.
Spojrzała na twarz mężczyzny, ale w słabym oświetleniu jego oblicze skrywał mrok.
Lana nie była przekonana. Cicho weszła po schodach, aby znaleźć dogodne miejsce, skąd mogłaby przyjrzeć się bliżej twarzy mężczyzny. Jednak gdy zamierzała spojrzeć w górę, usłyszała dzwonek telefon