Rozdział 865
Jeremy wiedział, że dłużej nie może się przed nią ukrywać. Mimo to nie skinął głową. Wręcz przeciwnie, wyjaśnił cicho: – Linnie, nie jest tak źle, jak myślisz. Po prostu…
– Co?
– Masz objawy nawrotu choroby. – Jeremy z trudem wypowiedział te słowa.
Nawrot?
Madeline przypomniała sobie, jak zachorowała, kiedy urodziła Jacksona.
Ból wciąż wydawał się świeży, teraz, gdy o tym pomyślała.
Delikatnie dot