Rozdział 607
Poczuł rozczarowanie i powoli podszedł bliżej.
Olśniewające poranne słońce stanowiło ostry kontrast z lazurowymi wodami. Podkreślało również jego delikatne rysy.
Madeline boso siedziała na brzegu.
Coś trzymała w ręce. Spojrzała w dół, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.
Kiedy usłyszała jego kroki, słodki uśmiech zniknął z twarzy Madeline na widok Jeremy’ego.
– Linnie.
Madeline zignorowała go, wst