Rozdział 930
Kiedy Lana usłyszała to, co powiedziała, przerwała palenie, a jej twarz posmutniała.
Gdy zobaczyła Madeline idącą bez skrupułów w kierunku drzwi, odwróciła się szybko. – Hans, nie pozwól jej odejść.
Madeline zdążyła dojść do przedpokoju, gdy nagle Jeremy ją pociągnął.
Podniosła wzrok i zobaczyła obojętne, przeszywające spojrzenie mężczyzny. – Idź ją przeprosić.
Jego ton był rozkazujący, a postawa