Rozdział 880
Słyszała wszystko, co powiedział. Madeline czuła żal i wyrzuty sumienia emanujące od Jeremy’ego, a także jego wewnętrzny konflikt, gdy chodziło o przebaczenie samemu sobie.
Wpatrując się w jego plecy, które znajdowały się zaledwie kilka centymetrów od niej, Madeline nie czuła już, że dzieli ich odległość mil.
Pochylając się, uniosła ramię, by objąć Jeremy’ego od tyłu.
Zanurzony w swoich wyrzutach