Rozdział 788
Serce ją bolało, ale na jej twarzy malowała się obojętność, a nawet lekceważenie.
– Całkiem nieźle.
– Że on to słyszy, to całkiem nieźle.
– Jeremy, słyszałeś to? Widziałeś to? To jest prawdziwa twarz Eveline Montgomery! Ona celowo się do ciebie zbliżyła, tylko po to, żeby się zemścić! Jeremy, bądź trochę rozsądny. Nie daj się znowu nabrać tej kobiecie! – wrzasnęła Karen na Jeremy’ego, gniewnie i z