Rozdział 617
Madeline odwróciła się i wyszła, zostawiając Jeremiego oszołomionego. Wydawało się to nierealne.
– Co ty tam jeszcze stoisz? – doradził Winston, mówiąc: – Jeśli nie chcesz, żeby odeszła, to jej nie puszczaj.
To były znajome słowa.
On też kiedyś przysiągł, że nigdy nie puści.
Jednak teraz wydawało się, że niewiele mógł zrobić dla Madeline poza puszczeniem jej wolno.
Wczesna letnia bryza chłodziła j