Rozdział 582
Ta kobieta miała na sobie tę sześciocyfrową białą suknię, którą Yvonne widziała dziś rano w sklepie, gdy wchodziła do hotelu, stukając obcasami elegancko i z gracją.
Gospodarz, ubrany w garnitur, skłonił się i powitał kobietę, jakby traktował królową. Był wobec niej niezwykle usłużny.
Yvonne patrzyła z podziwem. Marzyła, że ktoś kiedyś będzie ją tak traktował.
Yvonne wróciła do zmysłów dopiero wte