Rozdział 787
Madeline nie stawiała już oporu. Myśląc, że to może być jedyna radość i szczęście, jakie może dać Jeremy'emu przed ich rozstaniem, powoli uniosła ramiona, by go mocno objąć i przejęła inicjatywę, całując jego usta…
Następnego dnia.
Madeline obudziła się z długiego i głębokiego snu. Jeremy'ego nie było już w łóżku, a jego ciepło zniknęło, ale jego zapach wciąż unosił się w jej nosie.
Sięgnęła i del