Rozdział 141
Twarz Jeremy'ego stała się lodowata. – Madeline, proszę cię, podpisz te papiery.
– Nie zrobię tego – powiedziała w końcu Madeline, a jej ton brzmiał dziwnie spokojnie.
Jeremy widział Madeline siedzącą przed nim chłodno i bez ruchu, podczas gdy jej wzrok był utkwiony gdzieś indziej. Ani razu nie spojrzała mu w oczy. Jeremy poczuł narastającą w piersi złość. – Madeline, nie wystawiaj mojej cierpliwo