Rozdział 280
W następnej sekundzie Jeremy wysiadł z samochodu, otoczony lodowatą aurą.
Jego twarz była śmiertelnie zimna, gdy zobaczył, że chwytają Madeline za ręce. Uniósł brew, po czym pociągnął Madeline do siebie, odsuwając ją od funkcjonariuszy.
"Upadek Meredith był zwykłym wypadkiem. Nie ma z tym nic wspólnego. Proszę o dokładne śledztwo, zanim kogoś aresztujecie."
Jego ton był lodowaty, a oczy zmrużone.