Rozdział 484
Jeremy poszedł z nią i uśmiechnął się. "Tak. Moja żona i ja chcieliśmy powspominać stare czasy."
Madeline rzuciła Jeremy'emu niezadowolone spojrzenie, na które mężczyzna nie zwrócił uwagi, pomagając staruszce podnieść ziemniaki i nieść koszyk.
"Mieszka pani niedaleko, prawda? Mogę pani pomóc je zanieść."
"Dziękuję." Staruszka przyjęła ich pomoc i zaczęła im wskazywać drogę.
Jeremy płynnie wziął Ma