Rozdział 386
Podszedł do niej czule, aby podtrzymać Eloizę, która ledwo łapała oddech. – Co się stało, Elosie?
Oczy Eloizy były zaczerwienione, gdy przycisnęła dłoń do bolącego serca. – Właśnie się dowiedziałam, że Meredith… Ona… Ona nigdy nie była naszą córką…
– Co-Co ty mówisz? – Z twarzy Seana odpłynęła cała krew.
Sean poczuł dreszcz, gdy Eloiza szczegółowo opowiedziała mu całe zdarzenie.
Z Eloizą u boku po