Rozdział 745
Z jakiegoś nieznanego powodu, obojętność na drobnej twarzy Madeline wywołała niepokój.
Modlił się, by zobaczyć w oczach Madeline podziw i niechęć do rozstania, a zamiast tego spotkał się z powierzchnią stawu w nieskazitelnym spokoju.
Przecinając ciszę, Madeline rozchyliła usta. "Oślepłeś przeze mnie, panie Whitman, więc zdecydowałam się pana uratować, kiedy miał pan wypadek na Uniwersytecie Glenda