Rozdział 983
Pudełko wypadło i upadło tuż obok stóp Madeline.
Lana zmarszczyła brwi z pretensjonalną miną i powiedziała urażonym tonem: "Pani Whitman, co to ma znaczyć? Mam zaproszenie, by tu przybyć jako gość. Jako gość przynoszę pani prezent, więc dlaczego go pani nie przyjmuje?"
Naomi spoglądała na spokojną i nieporuszoną Madeline, chichocząc. Następnie, z udawanym szokiem na twarzy, wykrzyknęła: "Ach, Lana