Rozdział 347
Po skończeniu tych słów przez mistrza ceremonii, Meredith zarumieniła się. Spojrzała na Jeremy'ego tęsknym wzrokiem.
– Jeremy, pospiesz się i powiedz "tak"!
– Tak długo czekałam na ten dzień!
Serce Meredith zaczęło bić jak szalone. Czuła, jakby miała dotrzeć na szczyt swojego życia.
Zauważyła też, że Jeremy uśmiecha się do niej ciepło. W jego oczach była miękkość, której nigdy wcześniej nie widzia