Rozdział 1059
Jeremy wiedział, że przyjazd tutaj tylko go zrani.
Po prostu nie mógł odpuścić. Nie mógł odpuścić kobiety, która wryła się głęboko w jego ciało.
Przez rzadką i gęstą mżawkę Jeremy zobaczył przez zasłony, jak Ryan zbliża się do Madeline. Podszedł bliżej niej, a kiedy pochylił głowę, stało się jasne, że ją całuje.
Jeremy mocno ścisnął kierownicę i poczuł, jak krople deszczu uderzają w szybę samochod